Witam,
Z czym kojarzy Wam
się zapach mandarynek?
Jestem pewna, ze
zdecydowana większość odpowiedziała, że
ze świętami Bożego Narodzenia.
W ramach współpracy z
Bingo Spa dostałam do przetestowania mandarynkową kąpiel do skórek i paznokci z
proteinami jedwabiu.
Uwielbiam zapach
mandarynek, gdy zamknę oczy od razu widzę choinkę i płatki śniegu sypiące się z
nieba.
Moje paznokcie nie
należą do najzdrowszych i najpiękniejszych. Przynajmniej cztery razy w tygodniu
maltretuje je na zmianę kolorowymi lakierami i zmywaczami. Nie pamiętam już
kiedy ostatnio miałam pomalowane jedynie bezbarwnym lakierem. Zmagam się
również z uciążliwymi skórkami oraz prążkowaną płytką paznokcia. A jak nie
jedna z Was wie, im częściej ścieramy płytkę i usuwamy skórki, tym szybciej
musimy powtórzyć zabieg. I tak zamyka się błędne koło.
Mandarynkowa kąpiel,
którą miałam okazję przetestować, niesamowicie pachnie. Zapach jest bardzo
przyjemny i delikatny. Po zafundowaniu dłoniom przyjemności w postaci kąpieli,
możemy zauważyć, iż skóra staje się nawilżona i przyjemna w dotyku. Paznokcie
natomiast nabierają delikatności, dającej im zdrowy wygląd. Po mandarynkowej
kuracji skórki łatwo się odsuwają, dzięki czemu bez problemu możemy je usunąć.
Produkt jest bardzo
wydajny, po 2-3 kąpielach z opakowania w zasadzie nic nie ubywa. Do tego niska
cena za kosmetyk zdecydowanie zachęca do ponownego kupna.
Plusy:
-zapach
-nawilżanie
-uelastycznianie
-łatwość usuwania
skórek
-gładka płytka
paznokcia
Minusy:
Brak
Cena 14zł / 300gram
Zapraszam TUTAJ do zapoznania się ze szczegółowym opisem.