Dobry wieczór,
dzisiaj chciałabym przedstawić Wam moją recenzję
kolagenowego serum do mycia włosów Bingo Spa. Na mojej półce znalazło się już
chyba 99% szamponów najpopularniejszych marek. Próbowałam już szamponów nadających
objętość jak i przeciw przetłuszczającym
się włosom … Jednak moje włosy świeżo wyglądają maksymalnie przez 12h ( i to
jak dobrze pójdzie!). Obecnie jestem przywiązana do jednej marki i po
wypróbowaniu serum to nadal się nie zmieni…
http://www.bingosklep.com/kolagenowe-serum-mycia-wlosow-bingospa-p-236.htm
Opakowanie serum jest bardzo podobne do innych kosmetyków
marki Bingo Spa. Buteleczka z niewygodną zakrętką . Została ona zamieniona na
plastikową pompkę, która genialnie ułatwiła aplikowanie kosmetyku, wykluczając
wylanie nadmiernej ilości. Etykietka natomiast jest całkowitym niewypałem.
Zmyła się bowiem, po kilkakrotnym użyciu.
Konsystencja serum jest lekko wodnista o białym kolorze.
Posiada ona charakterystyczny, mydlany zapach, delikatny dla nozdrzy. Bardzo
dobrze się pieni, o wiele lepiej niż inne kosmetyki do mycia włosów.
Dla mnie serum niestety totalnie się nie nadaje. Włosy
miałam po nim przetłuszczone i nie do rozczesania. Byłam zdziwiona efektem
działania kosmetyku, ponieważ produkty Bingo Spa bardzo polubiłam. Poprosiłam zatem
o przetestowanie moją siostrę (całkowite
przeciwieństwo, włosy suche, nieprzetłuszczające się…) Efekt był taki jakiego się spodziewałam. Siostra
bardzo zachwalała serum. Włosy były odżywione i gładkie. Wyglądały o wiele
zdrowiej niż przed użyciem (codzienne prostowanie robi swoje…) Na rozczesywanie
również narzekań nie usłyszałam.
Ciężko zatem jest opisać mi zalety i wady tego produktu,
ponieważ w obu przypadkach są inne. Napiszę jedynie tyle, że jeżeli masz suche i
zniszczone włosy serum spiszę się idealnie. Nawilży je, wygładzi i sprawi, że
staną się miękkie. Jeżeli natomiast Twoje włosy mają tendencję do
przetłuszczania- odradzam zakupu.
50ml/ 9zł
Zapraszam TUTAJ do zapoznania się ze szczegółowym opisem.